czwartek, 7 marca 2013

Twin Shadow- Confess


Pod pseudonimem Twin Shadow ukrywa się wychowany w nowojorskim Brooklinie, a urodzony na Dominikanie George Lewis Jr. W wydanym w 2010 roku albumie ,,Forget” czarował syntezatorowymi dźwiękami nowej fali, przypominając mi zakurzone już albumy z tego okresu. Najnowszy krążek artysty zatytułowany ,,Confess”  jest w podobnym klimacie, ale z pewnością nie można powiedzieć, że jest taki sam. Jest dużo odważniejszy, bardziej przebojowy i czarujący. Już otwierający całość ,,Golden Life” ukazuje walory tego albumu, czyli synth- popowe brzmienie i mocno zapadające w pamięć refreny. Singlowy ,,Five Seconds” to kwintesencja utworów lat 80 czyli stare keyboardy, prawdziwa perkusja i do tego oldschoolowe gitary. ,,Run My Heart” zachwyca chwytliwą melodią i rozmarzoną elektryczną gitarą w tle. W ,,The One” gitarowe partie przypominają pierwsze utwory The Cure czy The Smiths. Poza tym, słychać też duży wpływ Depeche Mode, szczególnie w utworze ,,Paten”, którego refren jest najbardziej przebojowy na płycie. Podczas, gdy inni artyści eksperymentują z muzyką elektroniczną, George Lewis Jr.  zabiera nas w podróż do przeszłości. Być może oczarowała mnie tęsknota za tego typu dźwiękami, ale trzeba przyznać, że gdyby ta płyta ukazała się na początku lat 80, Twin Shadow zostałby nazwany królem synth- popu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz