czwartek, 22 sierpnia 2013

XXANAXX- EP

Po raz kolejny powtórzę moje stwierdzenie sprzed kilku postów, że polska muzyka ma się coraz lepiej! Oczywiście ciągle wiele jest zespołów które potrafią śpiewać tylko z playbacku i to w kółko te same hity. Jednak ta opinia odnosi się przede wszystkim do raczej komercyjnych twórców, gdyż ci niszowi świetnie dają sobie radę. Jednym z zespołów nieznanych szerszej publiczności ( narazie) jest XXANAXX.

W skład duetu wchodzą: moja ziomalka Klaudia Szafrańska ( piszę ziomalka bo ta dziewczyna pochodzi z Konina- miejscowości z której pochodzę) oraz producent Michał Wasilewski.

19-letnią Klaudie możecie już pewnie kojarzyć z II edycji telewizyjnego talent show. Zwróciła ona uwagę jury oraz widzów swoją interpretacją utworu ,,Animal" w oryginale wykonywanego przez projekt Miike Snow. Klaudia odpadła jednak z programu tuż przed wyborem finałowej dziewiątki. Na całe szczęście jej muzyczna kariera nie zakończyła się na występie w komercyjnym talent show.

Po programie Klaudia rozpoczęła poszukiwania producenta. W tym samym czasie wokalistki poszukiwał właśnie Michał Wasilewski znany też pod pseudonimem Voo oraz Lance Flare. Podobno wystarczyło im jedno spotkanie by podjąć decyzję o wspólnej współpracy. Połączyła ich na pewno wspólna pasja, jaką jest muzyka elektroniczna, wypełniona analogicznymi dźwiękami, głębokimi basami co z wykorzystaniem automatu perkusyjnego i fenomenalnie zmysłowego wokalu Klaudii daje niezwykłe efekty.

,,Disappear"  przy wykorzystaniu prostych dźwięków i pięknego wokalu tworzy spokojne ale wciągające wejście w materiał zgromadzony na EP-ce. ,,Broken Home" urzeka delikatnymi dzwonkami i klasyczną chillwave'ową aranżacją. Na ,,Got U Under" zostajemy zaskoczeni głębokim basem i wyraźną perkusją. Dodatkowo na krążku znalazły się trzy remiksy Enveego, Spiska Jednego oraz gwiazdy brytyjskich klubów- xxxy.

Duet powoli staje się coraz bardziej znany polskiej publiczności i nie tylko. Zagrali na najważniejszych polskich festiwalach: Openerze, Audioriver. Niebawem będziecie mogli ich usłyszeć na warszawskim Selectorze. 

Ta EP-ka narobiła mi wielkiego apetytu na pełnowymiarowy album, który (mam nadzieję) ukaże się jak najszybciej!  Jest także dowodem na to, że w Polsce można i to z powodzeniem produkować muzykę electro pop'ową i chillwave'ową na naprawdę wysokim poziomie. Zachęcam do posłuchania!




Podoba się Wam?