środa, 6 lutego 2013

Dot Hacker- Inhibition


Mało kto wie, że Josh Klinghoffer znany przede wszystkim z działalności w Red Hot Chilli Peppers ma swój własny zespół, który w zeszłym roku debiutował albumem ,,Inhibition”. Na krążku usłyszymy całą masę eksperymentów, zabawę muzyką, psychodeliczno- emocjonalne dźwięki które pozostają w naszej pamięci na długo. Na przód wysuwa się kompozycja ,,Eye Opener”, która pokazuje wręcz anielski głos Josha i jego niezwykłe możliwości wokalne i ogromny talent. Gdy się ją zacznie słuchać trudno przestać. Otwierający płytę ,,Order/Disorder” to energetyczny utwór z niezwykłym riffem i i świetną partią basową. ,,Quotes” brzmi trochę jak męska wersja bardzo lubianego przeze mnie zespołu Warpaint o którym również pisałam na blogu. Przez cały album możemy odnieść wrażenie, że głos Klinghoffera balansuje na damsko- męskim pograniczu i za jego sprawą płyta zyskała niepowtarzalny klimat. Pomimo tego, iż w prasie można znaleźć liczne zarzuty w stosunku do Dot Hacker i ich oryginalności, jednak moim zdaniem udało się im wypracować własny styl, czego dowodem jest ,,Inhibition”, który zachwycił mnie atmosferą oraz eksperymentami dźwiękowo- głosowymi.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz