
wtorek, 27 listopada 2012
Saltillo- Ganglion

piątek, 23 listopada 2012
Ataxia- Automatic Writing

czwartek, 22 listopada 2012
Sóley- We Sink

środa, 21 listopada 2012
Minerals – White Tones
Kolejny niezwykle zaskakujący polski debiut. W skład zespołu Minerals wchodzi pięciu bardzo utalentowanych muzyków, którzy grają ze sobą tak naprawdę od niedawna. Muzykę zespołu można porównywać do twórczości Coldplay, Radiohead czy Travis, jednak pomimo tego ten album naprawdę mnie zaskoczył. Przede wszystkim dlatego, że jest to polski zespół wzorujący się nieco na brytyjskich zespołach rockowych ale też ukazujący swój własny niepowtarzalny styl. Ich muzyka zaskakuje i czaruje ale jest przy tym przebojowa i alternatywna. Tego albumu słucha się z wielką przyjemnością od samego początku aż do końca. Słysząc ich muzykę w radiu, nigdy nie pomyślałabym że to polski zespół. Oczywiście nie chcę tutaj wygłaszać jakieś twierdzenia, że Polskie znaczy złe, ale z pewnością brakuje nam takich kapel!
Krążek otwiera utwór ,,01010110", który urzekł mnie swoją delikatnością i melancholijnością. Kolejny ,, Last Time" to potencjalny radiowy przebój, choć u nas niestety nim nie będzie... Moim ulubionymi kawałkami z tej płyty są ,, Discount" i ,, Heart& Sea" - są genialne!. Pomimo spójności stylistycznej, ten album nie jest nudny, każdy z utworów wnosi coś nowego, zniewalającego. Jestem pod wielkim wrażeniem umiejętność chłopaków do tworzenia pięknych, szlachetnych kompozycji. To jeden z najlepszych debiutów tego roku!
wtorek, 20 listopada 2012
Bat For Lashes – The Haunted Man

poniedziałek, 12 listopada 2012
Tres. B at Chmury, Warszawa

wtorek, 6 listopada 2012
Bon Iver- For Emma, Forever Ago i Bon Iver

Rok 2011 pojawia się drugi krążek Vernona, nie zajmę się szczegółowym porównywaniem obu albumów, gdyż pomimo tego, że płyta jest zupełnie inna od poprzedniej jest równie znakomita! Gdy
tylko przesłuchałam pierwszy utwór ,,Perth” wiedziałam, że znalazłam perełkę a
to był dopiero początek. Spokojny, melancholijny wstęp i poruszający głos
Vernona sprawiają, że za każdym razem czuje inne emocje. Na uwagę zasługują
również ,,Holocene”, ,,Towers”, ,,Michicant”, i oczywiście promujący płytę
singiel ,,Calgary". Muzykę
Bon Iver’a ciężko zdefiniować i nie będę chyba nawet próbowała tego robić.
Całość urzekła mnie dopiero po kilku odsłuchach. Jednak z każdym kolejnym odtworzeniem albumu zaczynam zauważać coraz więcej jego mocnych stron, dlatego nie można odrzucać jej zbyt szybko, bo można stracić coś naprawdę pięknego, nieskazitelnego i bardzo cennego.
Całość urzekła mnie dopiero po kilku odsłuchach. Jednak z każdym kolejnym odtworzeniem albumu zaczynam zauważać coraz więcej jego mocnych stron, dlatego nie można odrzucać jej zbyt szybko, bo można stracić coś naprawdę pięknego, nieskazitelnego i bardzo cennego.
sobota, 3 listopada 2012
Sorry Boys- Hard Working Classes
Album co prawda z 2010 roku, ale
nie mogłam go pominąć. Rewelacyjny debiut warszawskiej formacji Sorry Boys
czaruje nie tylko charyzmatycznym głosem wokalistki- Izy Komoszyńskiej, ten
zespół łączy ze sobą dream popową melancholie z rockowym dramatyzmem. Tym
sposobem do naszych rąk trafia album z piękną muzyką i świetnymi,
wielowątkowymi kompozycjami.

Subskrybuj:
Posty (Atom)