Druga produkcja Foxa, zatytułowana po prostu ,,Fox" mnie zaskoczyła wielkomiejskim klubowym brzmieniem. Razem z zaproszonymi gośćmi m.in. Pauliną Przybysz, Natalią Lubrano, Buniem z Dick4Dick, Tomkiem Organkiem z Sofy i Marsiją z Loco Star skomponoważ i zaaranżował 10 tanecznych utworów które brzmią bardzo eksportowo. Całość nawiązuje do rozmaitych gatónków muzycznych od dubstepu po synthpop i myślę, że może się spodobać zarówno faną alternatywnych dźwięków jak i bywalcą tanecznych parkietów. W tym wypadku, bardzo ciężko mi wyróżnić jakieś utwory, moim zdaniem wszystkie są niezwykle energetyczne i z pazurem. Klubowymi faworytami są na pewno singlowy ,,Go Ahead" z wokalem Pauliny Przybysz oraz ,,Stop This Music" przy którym ciężko usiedzieć w fotelu.
Choć nie dokonano tutaj żadnej rewolucji, album ,,Fox" mieni się wszystkimi kolorami niebanalnej elektroniki. Dodatkowym atutem jest bardzo dopracowana produkcja i cała masa soczystych brzmień bz których nie uda się żadna impreza!
Choć nie dokonano tutaj żadnej rewolucji, album ,,Fox" mieni się wszystkimi kolorami niebanalnej elektroniki. Dodatkowym atutem jest bardzo dopracowana produkcja i cała masa soczystych brzmień bz których nie uda się żadna impreza!