poniedziałek, 1 września 2014

Rival Sons- Great Western Valkyrie

Pierwsze pytanie jakie przyszło mi do głowy po przesłuchaniu po raz pierwszy tego albumu brzmiało: ktoś tak jeszcze gra!? A kolejne: skąd oni się wzięli!? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie właśnie w tym poście.

Kim są Rival Sons? To kalifornijski zespół, który powstał w 2008 roku w jego skład wchodzą: Jay Buchanan- wokal, Scott Holiday- gitara, Michael Miley- perkusja i Dave Beste- gitara basowa. Ich debiutancki album ,,Before The Fire" został wydany rok później. Dopiero dzięki występom w roli suportu takich kapel jak Alice Cooper czy Kid Rock, o Rival Sons zaczęło robić się coraz głośniej. W 2010 roku muzycy podpisali kontrakt plytowy z Earache Records, czego owocem był wydany krążek ,,Pressure &Time". Okładkę do tej produkcji stworzył sam Storm Thorgerson, który zaprojektował m.in. artwork legendarnego ,,Dark Side Of The Moon" Pink Floydów. Ich muzyka to świetnie zagrany, energiczny hardrock z domieszką bluesa, zahaczający momentami o psychodeliczny garage rock.

10 czerwca 2014 roku ukazała się ich najnowsza produkcja zatytułowana ,, Great Western Valkyrie". Otwierający ,,Electric Man"  to solidny groove współgrający z ciężkim gitarowym riffem. Genialny kawałek!! Dalej jest jeszcze tylko lepiej. Jeżeli marzyliście tak jak ja, od jakiegoś już czasu o dobrej rock&rollowej płycie to jest to! Ciężko jest nawet wyróżnić jakieś utwory, każdy z jest na swój sposób odmienny i wyjątkowy zarazem. Oprócz wspomnianego przeze mnie wcześniej ,,Electric Man", powalił mnie ,,Open My Eyes". Jest tak zadziorny i hipnotyzujący że nie sposób się od niego uwolnić. Włączałam go kilka razy pod rząd i ciężko było mi uwierzyć, że zespół o którym wcześniej nie słyszałam nagrał TAKI utwór. Rewelacyjnie wypadają też nieco spokojniejsze utwory np. ,,Good Things" w którym klawisze przypominają mi twórczość The Doors. Jeśli chodzi o wokal, oszałamiający! Pokaz umiejętności wokalnych frontmana słychać w każdym kawałku.

Podczas gdy media promują intensywnie nowe produkcje sławniejszych zespołów, Rival Sons ,,Great Western Valkyrie" zmiażdżyli wszystkich! W jednej recenzji, którą czytałam znalazłam słowa które w dwóch zdaniach opisują fenomen tego albumu. ,, Rock'n'roll nie umarł. On po prostu spał", powiedzial gdzieś kiedyś gitarzysta zespołu Scott Holiday. Dzięki takim kapelom jak Rival Sons, rock'n'roll will never die!!


Właśnie znalazłam w sieci informacje, że zespół zagra koncert w Warszawie 28 listopada (!!!) ktoś się wybiera? ;)


1 komentarz: