Ich pierwszy singiel zatytułowany ,,Offline Dexterity" wydali w 2010 roku w wytwórni Moshi Moshi, która w Wielkiej Brytanii ma status wylęgarni talentów. 3 czerwca 2013 premierę ma ich pierwszy studyjny album ,,Settle".
Debiutancki krążek Disclosure to czysta parkietowa przyjemność. Przejrzysta i bez zbędnych dodatków, które odwracałyby uwagę od tego co w nim najlepsze czyli taniec i dobra zabawa. Dominuje tutaj oczywiście muzyka klubowa zanurzona w brzmieniach house i syntezatorowego popu a wszystko to doprawione jest genialnymi wokalami Sam'a Smitha, Jessie Were, Jamie'ego Woon'a, Aluny Francis, Elizbeth Doolittle, Ed'a Mac'a czy Sashy Keable.
,,Voices" czy bardziej przebojowe ,,F For You" i ,,Latch" to ukłon w stronę muzyki klubowej lat 90 ze wskazaniem na garage house ( połamane beaty, głęboki bas, leniwe i spowolnione syntezatory). Chłopaki serwują nam tutaj nie tylko powrót do przeszłości, pozostałe utwory to nowoczesne kompozycje w popowym odcieniu. Nie będę się pewnie wyróżniać jeśli powiem, że moimi faworytami są ,,White Noise" i ,,You & Me", z których ten ostatni uzależnia! Jak już się go raz usłyszy będzie się go nucić bez końca...
W ,,Contess To Me" zmysłowo uwodzi nas Jessie Were, a prawdziwym majstersztykiem jest ,,January" wyśpiewany przez Jamie'go Woon'a.
Trzeba jednak przyznać, że w dość prostolinijny sposób Panowie z Disclosure zdobyli swój sukces. ,,Settle" przeznaczony jest do słuchania przede wszystkim na parkiet, przy każdym kolejnym przesłuchaniu traci swoją moc i obnaża nieco mało intrygujący, jednolity charakter. Wydaje mi się, że jest to album którego nie należy rozkładać na czynniki pierwsze. To jedna z tych płyt którą należy po prostu słuchać i dobrze się przy tym bawić. Must listen to tego lata!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz